piątek, 13 września 2024

Tea time

 Hej!

Na wstępie chcem się pochwalić; nie dawno dostałam się na praktyki do zakładu krawieckiego, praktyki są nie stety nie płatne, ale pracuję tam z bardzo miłymi ludzimi, zakład ten specjalizuję się w strojach ludowych co mnie bardzo cieszy.
Nie wiem jak to wpłynie na tego bloga, ale i tak nie wsatwiam postów zbyt często więc możliwe że nikt nie zauważy różnicy.
Przez dłuższy czas nie chciałam nawet słyszeć o szyci czegoś co nie jest ubrankami dla lalek, jak już poprzednio pisałam trochę mi to zbrzydło przez szkołę, ale czuję że moja pasja powoli powraca.

Dzisiaj zdjęcia w sotcku, wydaje mi się że wyszły nawet ładnie.

Tiphona jest taką klasyczną lolitą więc herbata pasuję idealnie.
Uważem że bardzo jej do twarzy w tych nowych włoskach, wygląda tak delikatnie, ale kolorowo.






To tyle na dziś, post wyszedł dość krótki, ale następny będzie mam nadzieje w miarę nie dłógo bo mam już poniekąd coś przygotowane.

Do napisania, pa pa.


czwartek, 5 września 2024

Book worm

 Cześć!

Butki już przyszły więc moja panna już nie musi chodzić na boso, są śliczne, nie spodziewałam się takjej ilości detali. Wig terz przyszedł; milutki i mięciutki, jest troche dłuższy niż się spodiewałam, ale to nic.

Przy okazji, skoro i tak musiałam odklejić starego wiga, spróbowałam usztywnić jej ciałko szczególnie szyję żeby się głowa jej nie kiwała. 
Jak się później okazało nowy wig jest dość ciężki więc głowa jej się i tak trochę przechyla(teraz razem z resztą ciałka), ale nie aż tak jak przedtem, nawet poprawiałam kilka razy.

Ostatnio spędziłam torochę czasu na szyciu, ale niestety nie miałam zbyt wiele pomysłów ani chęci na sesje.
 Mjałam jeden pomysł, ale wymagał deszczu a tu jak na złość wyjątkowo nie pada, ale niech to nikogo nie zmyli, pogody na zdjęcia w plenerze nie ma, jest zimno, wilgotno, i wietrznie.

Dziś Holly sięgneła po książke, czytała, czytała, aż w końcu usneła.





Nie dawno zamówiłam coś jeszcze, ale na razie nie zdradzę co, choć nie którzy mogą się domyślać.

Do napisania, pa, pa.