wtorek, 27 lutego 2024

Dawno mine nie było

 Dawno mine nie było.

Dużo się działo w moim życiu prywatnym; szkoła, praca. Udało mi się na trochę pojechać za granice, pozwidzać Wiedeń, Manchester oraz Leeds.

W najbliższym czasie powinnam mieć dużo wolnego. Mam ochotę znowu wziąć się za lalkowanie, mam nadzieje że mi to w miare wyjdzie.

Przez chwile zastanawiałam się nad usunięciem bloga, i zaczęciem od początku. Ostatecznie blog zostaje, ale nazwa się zmienia, zobzczymy jak to wyjdzie.


Owieczka na szczęście.

Do zobaczenia w następnym poście, mam nadzieję już nie dłógo.


wtorek, 1 listopada 2022

Obitsu

 Niestety mimo ciągłych postanowień i obietnic nie mam czasu ani chęci na lalkowanie więc posty pojawiają się bardzo żadko.

Obitsu dotarło już dawno, i jestam zadowolona z jego artykulacji. Na początku założyłam je trochę       "na odczep się" i był problem z tym że głowa się ciągle ruszała i spadała, ale ostateczni toche nad tym posiedziałam i założyłam wszysto mam nadzieję jak należy.

Dziś -Nieco spóżnione-  zdjęcia Halloweenowe.


Prawie że idętyczne.

Zdjęcia są w porządku, ale nie zbyt widać sukienke nad którą się trochę na męczyłam.

W Halloween prawię nic nie robiłam, na początku umówiłam się z ciocią że będziemy straszyć dzieci, ale tuż przed Halloween wyjechała. A wy? Co robiliście?


Postanowiłam spróbować mojej ręki w robieniu butów, ponieważ stockowe nie pasują na Obitsu, niestety nie jest to tak proste jak się wydaje, i się poddałam, duży szacunek dla osób które umieją je robić.

Mimo wcześniej wspomnianego braku czasu oraz chęci powarznie się zastanawiam nad zakupem dalki.

To na razie tyle, pa, pa!

środa, 20 lipca 2022

O nostalgii i chorowaniu

 Dzień dobry wieczór wszystkim.

Jak zwykle mineło sporo czsu od ostatnigo posta, zawsze powtarzam że postaram się coś wstawić jak tylko będe mogła, a i tak kończy się tak samo, najpierw czekam kiedy będzie czas żeby coś uszyć albo pogoda żeby porobić zdjęcia na dworze, ale kiedy taki moment w końcu nadejdzie, to nie mam w ogóle ochoty sie za nic zabrać. W taki oto sposób mijają miesiące zanim pojawi się nowy wpis.

Niedawno przez około tydzień byłam chora na covid i musiałam leżeć w łóżku, naszła mnie wtedy wielka ochota na lalkowanie i moja głowa wypełniła się mnóstwem pomysłów na lalkowe stroje do uszycia. Nie mogąc robić zbyt wiele postanowiłam że poszukam pillipowych blogów, to właśnie one zapoznały mnie z dyńkami i sprawiły że zapragnełam posiąść przynajmniej jedną taką lalkę.

Zaczełam szukać i szukać, niestety bardzo szybko Zdałam sobie sprawe z czegoś co starałam się jak najdłużej ignorować, dyńkowe blogi są na wyginięciu, większość z nich jest nie aktywna, a ostatnie wpisy są z przed paru lat.

Sama wiem że ciężko jest wstawiać regularne posty, ale muszę przyznać że to dość smutne.

Dziś była dość ładna pogoda więc wyszłam na dwór i zrobiłam parę zdjęć.Testuję właśnie nowy program do obróbki zdjęć, nie do końca jeszcze wiem co jak działa ale myśle że zdjęcia wyglądają dużo ładniej.





Udało mi się w końcu zamuwić obitsu, i bardzo się z tego cieszę, mam nadzieję że w następnym poście Holly będzie już zobitsowana.

A co u was? Jesteście zdrowi? Znacie jakieś aktywne blogi? Bardzo chętnie poczytam o tym w komentarzach.

Żegnam się, pa, pa.


niedziela, 17 kwietnia 2022

Wielkanoc

 Dzień Dobry wieczór.

Trochę się spóźniam z życzeniami ale trudno. Rano próbowałam zrobić zdjęcia ale światło było złe i nic z tego nie wyszło. 

Jak wam mija Wielkanoc? Mi całkiem przyjemnie rano, było szukanie czekoladowych jajek, potem zjedliśmy śniadanie, następnie udaliśmy się na spacer, po spacerze zjedliśmy lody, a resztę dnia leniuchowaliśmy.

Pod wieczór zrobiłam parę fotek w stocku Holly.

Jak zwykle polecam je powiększyć.





Zaczęłam podpisywać zdjęcia, nie zbyt się przejmuje złodziejstwem, ale stwierdziłam że jak ktoś się na nie natknie w internecie to będzie mógł bardzo łatwo znaleźć tego bloga.

Niestety nie mam prawie wcale czasu na lalkowe sprawy, coraz więcej obowiązków, kiedy w końcu mam wolne to staram się odpocząć. Z nie cierpliwością wyczekuję wakacji.

Jedyna rzecz która się wydarzyła warta wspomnienia to to że prawie udało mi się kupić obitsu, prawie, dlatego że, iż, ponieważ kiedy w końcu miałam na to pieniądze i mieli akurat na magazynie to obitsu które chciałam dostałam wiadomość że nie mają aktualnie możliwości wysyłki do mojego kraju. Zakładam że stało się to przez pandemię.

Na koniec chcę życzyć wszystkim wesołej reszty Świąt, mokrego dyngusa i przede wszystkim dużo zdrowia. 

Do napisania, pa, pa.


piątek, 24 grudnia 2021

Wesołych Świąt

 Dzień Dobry Wieczór.

Niestety nie udało mi się wstawiać minimum jednego postu na miesiąc. Ciągle nie było czasu, a to szkoła, a to praca, a to byłam chora, nim się spostrzegłam trzeba było zacząć przygotowania do Świąt.

W tym wszystkim udało mi się zrobić tylko jedno zdjęcie, a oto ono.

jakość pozostawia wiele do życzenia.

No nic, trudno, pozostaje tylko mieć nadzieję że w przyszłym roku będzie więcej czasu oraz chęci na lalkowanie.

Nie będę się dłużej rozpisywać o tym jak mało miałam czasu i energii. 

Przechodząc do rzeczy: Chcę życzyć wszystkim wesołych, zdrowych, spokojnych Świąt spędzonych z osobami które kochacie. Mam nadzieje że następny rok będzie dużo lepszy.

Do napisania

czwartek, 30 września 2021

Szarość

 Dzień dobry wieczór.

Ostatnio wziełam się za szycie. Zaczeła się szkoła więc nie mam zbyt dużo czasu ale za to na brak pomysłów nie narzekam.

Robi się coraz zimniej, niedawno nawet śnieg padał ale jak tylko dotknął ziemi to się od razu rozpuścił. 

Wczoraj chciałam wziąć Holly na dwór i porobić jej zdięcia niestety był wiatr był na tyle mocny że ciągle się przewracała. Na szczęście się nie poddałam i jak wróciłam do domu to znalazłam spory kawałek materiału i przykleiłam go do ściany jako tło oto wyniki.




          Zdjęć wyszło mało ale jestem dość zadowolona z efektu, szczególnie z tego pirwszego.         Mam nadzieję że Blogger nie zjadł jakości.

Ubranko zostało uszytę przeze mnię, z bluzki nie jestem jakoś szczegulnie zadowolona bo kołnieżyk odstaje i (czego mam nadzieję nie widać na zdjęciach) wystają z niej nitki.

Jej włosy zaczynają mnie coraz bardziej denerwować, nawet zaczełam się już rozglądać za wigiem.

Jeżeli będzie taka możliwość to chcę się postarać wstawiać przynajminej jednego posta na miesiąc, zobaczymy jak długo uda mi się to utrzymać.

Holly jest już ze mną od ponad roku a mam wrażenie że prawie nic z nią nie zrobiłam. Trudno nie ma co się użalać nad tym co było, lepiej się skupić nad tym co będzie. Zobacze i może w następnym poście zrobie jej spóźnione urodzinki. 

Do napisania, pa, pa.

czwartek, 29 lipca 2021

Spacer

 Dzień dobry wieczór!

Dawno mine nie było ale to już standard.

Aktualnie poluję na Obitsu i zastanawiam się nad kupnem wiga, nie mam w planach dużo zmieniać ale ten zaczyna się powoli sypać.

Dziś zabrałam Holly na spacer i przy okazji zrobiłam jej  sesję, miała na niej dwie sukienki, obie były czerwone, obie były uszytę przeze mnie.

bez dłuższego przedłużania przejdzimy do (W większości prześwietlonych)zdjęć.

                                                                                                       Na drzewie.



                                                                                             W kwiatkach polnych.

                                                                                                    Zmiana sukienki.

                                                                              W poszukiwaniu czterolistnej koniczyny.

                                                                                                Holly: Ja się poddaję.

                                                                        Musiałam wejść na drzewo żeby zrobić to zdjęcie.

                                                                                                  Więcej kwiatków^^

Narazie to tyle do zobaczenia(napisania?) mam nadzieję w krótce. Pa, pa.